Mateusz Meland
Mateusz Meland urodził się w Słupcy 4 maja 1843 r. Od młodych lat uczył się szewstwa u ojca. W 1863 r. wybuchło Powstanie Styczniowe Mateusz udał się z ochotnikami za Gopło do oddziału Mierosławskiego, który został rozbity i rozproszony. W kwietniu 1863 r. ponownie wyruszył do oddziału Younga de Blankenheima, gdzie przebył całą kampanię aż do jego rozproszenia. Brał udział 26 kwietnia w krwawej bitwie pod Nową Wsią z oddziałem majora Nelidowa. Walczył 29 kwietnia pod Brdowem. Po upadku powstania Mateusz Meland wrócił do Słupcy i zajął się pracą. Ożenił się z Nepomuceną Depczyńską. Urodziła się im córka Joanna. Szczęście nie trwało długo. Młoda żona zmarła 24 stycznia 1868 r. Kilka lat później ożenił się z panną Martą Wróblewską. Z małżeństwa tego państwo Melandowie mieli dwóch synów, którzy wyjechali do Ameryki. Druga żona zmarła w 1930 r. W rok po Jej śmierci ożenił się trzeci raz z panią Franciszką Brzeziewicz. Dom rodzinny znajdował się przy ul. Okopowej 22.
W 1924 r. Mateusz Meland został uznany przez Ministerstwo Spraw Wojskowych za weterana powstania 1963 r. i otrzymał legitymację nr 251 oraz wysoką kombatancką rentę, (420 zł miesięcznie). Za udział w powstaniu styczniowym został odznaczony Krzyżem Niepodległości z Mieczami, a w 70 rocznicę powstania w 1933 r. nadano mu Medal Pamiątkowy Weteranów. Otrzymał też awans na porucznika. Osobiście znał Marszałka Józefa Piłsudskiego, który w latach 1933-34 przysyłał samochód w dniu
3 maja, aby nasz sędziwy weteran był uczestnikiem uroczystej defilady w stolicy, z czego był bardzo dumny. Miał liczne kontakty z peowiakami ze Słupcy i okolic. Był dla młodych serc żywą legendą i chciał by z jego powstańczych przeżyć czerpali naukę. Był to człowiek bardzo sympatyczny i rozmowny, zawsze pogodny i zrównoważony. Doczekał sędziwego wieku. Zmarł 22.02.1935 r. Pochowany został na słupeckim cmentarzu.
W 1924 r. Mateusz Meland został uznany przez Ministerstwo Spraw Wojskowych za weterana powstania 1963 r. i otrzymał legitymację nr 251 oraz wysoką kombatancką rentę, (420 zł miesięcznie). Za udział w powstaniu styczniowym został odznaczony Krzyżem Niepodległości z Mieczami, a w 70 rocznicę powstania w 1933 r. nadano mu Medal Pamiątkowy Weteranów. Otrzymał też awans na porucznika. Osobiście znał Marszałka Józefa Piłsudskiego, który w latach 1933-34 przysyłał samochód w dniu
3 maja, aby nasz sędziwy weteran był uczestnikiem uroczystej defilady w stolicy, z czego był bardzo dumny. Miał liczne kontakty z peowiakami ze Słupcy i okolic. Był dla młodych serc żywą legendą i chciał by z jego powstańczych przeżyć czerpali naukę. Był to człowiek bardzo sympatyczny i rozmowny, zawsze pogodny i zrównoważony. Doczekał sędziwego wieku. Zmarł 22.02.1935 r. Pochowany został na słupeckim cmentarzu.